Byłam pewna, że nie dam rady... ale los bywa przewrotny, a Ewa jest po prostu niesamowita!
Kim jest Ewa Michrowska?
Wokalistka, animatorka, mama genialnych bliźniaków oraz właścicielka Bearded Collie o imieniu Zośka. Trenujemy razem od dwóch lat. Mogłabym napisać, że jest moją kursantką, ale tak na prawdę Ewa jest dla mnie chodzącą inspiracją. To gorący wulkan pozytywnej energii, mistrz systematycznej pracy, planowania i realizacji.
Zebranie Komitetu OEC
Formacja Open European Championships jest według mnie wzorem do naśladowania. Co roku jest organizowane wielkie zebranie. W skład komitetu wchodzą dwaj reprezentanci każdego kraju.
Podczas zebrania komitetu OEC w 2021 roku uczestniczyłyśmy jako oficjalni przedstawiciele Polski - Jagoda Piec i Ewa Michrowska. Zostałyśmy bardzo miło przyjęte w poczet członków i poznałyśmy zasady tworzenia regulaminu OEC na następny rok. Zawodnicy i trenerzy dzielą się swoimi spostrzeżeniami z przedstawicielami, którzy mają obowiązek zgłosić listę propozycji przewodniczącemu przed rozpoczęciem zebrania. Każdy projekt jest przedstawiany na forum przez przewodniczącego. Następnie jest wyznaczony czas na rozważania. Byłam pod wrażeniem porządku obrad, kultury i chęci współpracy zebranych. Każdy ma możliwość zadawania pytań i przedstawienia swoich poglądów. Po obradach każdy pomysł podlega oficjalnemu głosowaniu. Większość głosów powoduje zmianę regulaminów na następny rok.
Dla osób, które ze względu na pandemię nie mogły pojawić się osobiście na zebraniu komitetu, zebranie miało jednocześnie formę konferencji online.
Nasz występ nie był idealny jednak był najlepszy jaki mógł być.
15 minut przed występem Esme zaczęła się źle czuć i wymiotować. Zostawiłam ją pod opieką Ewy i Roni Sagi. Wyjście na ring ze Stefanem w tej sytuacji nie było najprostsze. Ale bardzo dużo nas nauczyło. Jestem dumna ze Stefana! Kolejny raz pokazał, że mogę na Niego liczyć, nawet kiedy mam gorszy moment. Ostateczny wynik: ocena bardzo dobra gdzieś w połowie stawki.
Nasze występy: Ja i Stefan:
Ewa i Zozo:
Cieszę się, że mogłyśmy oglądać piękną pracę czołowych zawodników z ich psami, a także wymienić się doświadczeniami i wspólnie trenować. Przez 4 dni od rana do wieczora patrzyłyśmy i rozmawiałyśmy o psach - w miłej atmosferze czas jednak szybko mija. Myślę, że zdecydowanie za szybko. Uwielbiam atmosferę zawodów DogDancing!
Commentaires